Serhiy Zhadan / Serhij Żadan

1974, Ucrania

Poeta, escritor, traductor del alemán. Reciente Premio de La Paz por labor artística y humanitaria. También: Premio de Literatura Centroeuropea Angelus 2015 por su novela Mesopotamia, el Premio Puentes de Berlín y el Premio Joseph Conrad. Vive en Járkov.

Trad. Ada Trzeciakowska

***

¿Y qué hace este hombre?
Escribe poemas.

Los reparte por la mesa.
Los afila.

Como si estuviera reparando zapatillas infantiles.

Se ha puesto a trabajar
justo a tiempo.
Cuando hace falta.

Porque el invierno se acerca.

Y los hombres se pondrán con los poemas.
Los registrarán cuidadosamente,
los revolverán
como el tabaco seco.

Pero las mujeres también
llorarán por ellos,
envolverán los poemas con cuidado,
como medallitas de devoción.

El valor de un poema aumenta en invierno.
Especialmente cuando el invierno es duro.
Especialmente cuando el lenguaje es tácito.
Especialmente cuando los tiempos
están locos.

Fotograma de Haytarma de Akhtem Seitablaiev

Tłum. Bohdan Zadura

***

A co robi ten mężczyzna?
Pisze wiersze.

Rozkłada je na stole.
Wyostrza.

Jakby naprawiał dziecięce buty.

W samą porę
siadł do pracy.
Kiedy trzeba.

Bo nadchodzi zima.

I mężczyźni wezmą się za wiersze.
Przebiorą je uważnie,
przetrząsną
jak suchy tytoń.

Ale i kobiety też
będą nad nimi płakać,
zawiną wiersze ostrożnie,
jak medaliki.

Wartość wiersza zimą wzrasta.
Zwłaszcza gdy zima jest ciężka.
Zwłaszcza gdy język jest cichy.
Zwłaszcza gdy czasy
są szalone.

Raúl Zurita

1950 -, Chile

verás ciudades de agua II

Las ciudades de agua

Enteras de agua, las ciudades subían cubriendo el cielo
y los millones de puntos de luz de las ventanas de sus
rascacielos se espejeaban, como si fuera el mar, en la
inmensa plataforma del amanecer. No quise despertar a
mi compañera de cuarto y recordé que habíamos
discutido la noche anterior. Me había dicho que ya
estaba viejo para ciertas cosas y me indispuse. El
televisor había permanecido encendido y me asomé
con el torso desnudo a contemplar la calle. Hacía frío.
Abajo dos hombres reñían. Las ciudades de agua
flotaban encima del amanecer y sus reflejos se parecían
a esas líneas de luz que el sol proyecta en el fondo de
las piscinas. Los hombres se habían alejado
empujándose y la calle nuevamente había quedado
vacía. Las líneas de luz de los rascacielos suspendidos
habían comenzado a ensancharse y la imagen se había
vuelto transparente como si fueran lágrimas corriendo
sobre una inmensa mejilla. Había llorado y tal vez se
quedó dormida así, llorando en silencio. Las lágrimas
del cielo pensé, y cerré la ventana entrándome.
Incontables reflejos de lágrimas se iban cuajando sobre
el cielo y ahora las ciudades de agua formaban el
contorno de una mejilla. De una mejilla con lágrimas.
Me acerqué a despertarla, millones de figuras de agua
se iban dibujando en las ciudades suspendidas,
millones de rostros, de lágrimas, de bocas contraídas
que se fundían unas en otras. Eran infinitos puntos de
luz ondeando sobre el agua. La desperté. Su cara se
reflejaba en el enorme estanque del cielo. ¿Eres tú?

Película de Patricio Guzmán en la que participó Raúl Zurita. Cuenta el director: “El océano contiene la historia de la Humanidad entera. Adentro están las voces de la Tierra y también las voces que vienen del espacio. El agua recibe el impulso de los planetas y lo transmite a las criaturas vivientes. El agua, la frontera más larga de Chile, contiene también el secreto de un botón misterioso encontrado en su lecho. Chile, con sus 4.000 kilómetros de costa y el archipiélago más grande del mundo, nos propone un paisaje sobrenatural. Aquí están sus volcanes, sus montañas, sus glaciares. Aquí están las voces de los indígenas de la Patagonia, de los primeros navegantes ingleses y también de los presos políticos. Algunos dicen que el agua tiene memoria. Esta película demuestra que también tiene voz.“

Tłum. Ada Trzeciakowska

Poezja Zurity jest opłakiwaniem martwych, płaczem nad przeklętym losem kraju -ofiary wojskowego reżimu. Stąd tez i jej forma, niczym nieustający, powracający lament. Za rządów Pinocheta zaginęli i zginęli prawie wszyscy przyjaciele poety. Zurita jest stałym kandydatem do literackiej nagrody Nobla. Chce by jego poezja stała się częścią natury, podlegała tym samym procesom korozji, wymywania się, wypalania przez słońce, stąd od wielu lat przygotowuje instalacje na zboczach gór, klifów czy pustyni Atacama.

Ujrzysz wodne miasta II

Wodne miasta

Całe z wody, miasta wznosiły się zakrywając
niebo i miliony świetlistych punktów -okien
wieżowców- lśniły odbijając się, jakby były morzem
na ogromnej platformie świtu. Nie chciałem obudzić
koleżanki z pokoju i przypomniałem sobie, że
wczoraj w nocy sprzeczaliśmy się. Powiedziała mi,
że już jestem za stary na pewne rzeczy, co popsuło
 mi humor. Telewizor był ciągle włączony i z nagim
 torsem wyjrzałem na ulicę. Było zimno. Na dole
kłóciło się dwoje ludzi. Wodne miasta unosiły się
nad świtem a ich odblaski przypominały linie
światła, które słońce rzuca na dnach basenów.
Mężczyźni odeszli poszturchując się a ulica znów
opustoszała. Linie światła zawieszonych wieżowców
zaczęły rozszerzać się, obraz stał się przezroczysty,
jakby były łzami spływającymi po ogromnym
policzku. Płakała i być może zasnęła w płaczu,
łkając w ciszy. Łzy nieba, pomyślałem i zamknąłem
okno wchodząc się do środka. Niezliczone odblaski
łez zastygały na niebie i teraz miasta wody układały
się w zarys policzka. Policzka we łzach. Podszedłem,
żeby ją obudzić, miliony wodnych figur rysowały
się w zawieszonych miastach, miliony twarzy, łez,
zaciśniętych ust stapiających się z innymi. Były
nieskończonymi punktami światła kołyszącymi się
na wodzie. Obudziłem ją. Jej twarz odbijała się
w ogromnym stawie niebie. Czy to ty?

Zwiastun filmu Perłowy guzik najsłynniejszego dokumentalisty chilijskiego Patricio Guzmana. W filmie wziął udział Raúl Zurita. Dokument został nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem na Festiwalu w Berlinie w 2016. Autor snuje rozważania nad oceanem, kolebką życia, która stała się grobem dla ogromnej większości plemion zamieszkujących Patagonię i jej wysepki oraz dla tysięcy więźniów politycznych, których ciała zrzucano do morza z samolotów. Serdecznie polecam film i księżkę Artura Domosławskiego Gorączka latynoamerykańska.

Viñeta del cómic ¡Maldito Allende! de Jorge González y Olivier Brass


Agi Mishol

1947 – , Israel

* En palabras de Amos Oz: «Los poemas de Agi Mishol saben cómo contar una historia, cantar una canción y también bailar, todo al mismo tiempo. Me encantan sus maravillosas sorpresas, su tristeza sutil y exacta, esa manera misteriosa con la que hace que esa tristeza rebose alegría oculta».

Trad. Adam Gai

Tłum. Ada Trzeciakowska

Agnes

Tal vez debieron cambiar mi nombre
y llamarme Ovina, Oveja o Cordera.
Sin pastor que me guíe
voy de aquí para allá en la pendiente
y me pastoreo a mí misma
en mi prado interior de tristeza serena
lanzo un balido
sólo cuando tengo algún mee que decir.
El pasto es verde
el gato calza calcetines blancos
y los árboles no se entrelazan
unos con los otros
Vestida de civil yo también sé
sacudir un mantel
escurrir un trapo de piso
y alzarme como la fachada de un edificio.

Agnes

Być może powinni byli zmienić mi imię
i nazywać mnie Jagniątkiem, Owcą, Baranką
Bez prowadzącego mnie pasterza
kręcę się w te i we w te po zboczu
i wypasam się sama
na mojej wewnętrznej łące łagodnego smutku
zabeczę czasem
tylko kiedy mam jakieś mee do powiedzenia.
Łąka jest zielona
kot nosi białe skarpetki
a drzewa nie przeplatają się
z innymi
W cywilnym ubraniu ja również potrafię
wytrzepać obrus
wykręcić ścierkę od podłogi
i wznosić się fasada jakiegoś budynku.

Agi (Agnes) Mishol a la derecha. La poeta hizo su servicio militar una central nuclear y fue cuando decidió estudiar literatura.