1938-2008, Venezuela
LA CAsa
En la mujer, en lo profundo de su cuerpo
se construye la casa,
entre murmullos y silencios.
Hay que acarrear sombras de piedras,
leves andamios.
imitar a las aves.
Especialmente cuando duerme
y en el sueño sonríe
—nivelar hacia el fondo,
no despertarla;
seguir el declive de sus formas,
los movimientos de sus manos.
Sobre las dunas que cubren su sueño
en convulso paisaje,
hay que elevar altas paredes,
fundar contra la lluvia, contra el viento,
años y años.
Un ademán a veces fija un muro,
de algún susurro nace una ventana,
desmontamos errantes a la puerta
y atamos el caballo.
Al fondo de su cuerpo la casa nos espera
y la mesa servida con las palabras limpias
para vivir, tal vez para morir,
ya no sabemos,
porque al entrar nunca se sale.






Escena de El espejo de Andréi Tarkovsky
Tłum. Ada Trzeciakowska
Dom
W kobiecie, w głębi jej ciała
buduje się dom
wśród szmerów i ciszy.
Trzeba przytaszczyć cienie kamieni,
lekkie rusztowania.
naśladować ptaki.
Zwłaszcza, gdy śpi
i we śnie się uśmiecha
-wyrównać do głębi,
nie zbudzić jej;
śledzić pochyłość jej kształtów,
ruchy jej rąk.
Na wydmach pokrywających jej sen
w konwulsyjnym krajobrazie,
trzeba wznieść wysokie ściany,
wesprzeć by chroniły przed deszczem, przed wiatrem,
przez lata.
Jeden gest czasem jest spoiną dla muru,
z jakiegoś szeptu rodzi się okno,
zsiadamy z siodeł zbłąkani przy drzwiach,
wiążemy konia.
W głębi jej ciała czeka na nas dom
a na stole podano czyste słowa
do życia, a może do śmierci,
już nie wiemy,
bo gdy wejdziemy, nie chcemy go opuszczać.