Natalia Litvinova

1986 – , Bielorrusia/Argentina

Disparo

El tiempo se rompe como un vaso.
Puedo juntarlo con las manos y admirar
el mundo en sus cristales rotos.
O juntar las manos como quien reza.
No juntar más que mis manos.
Apuntar con los dedos a mi pecho
disparando sin darme muerte.
Tan sólo acomodarlas allí
como a dos palomas débiles y frías
después de una vida de lluvia.

Tłum. Ada Trzeciakowska

Strzał

Czas roztrzaskał się jak szklanka.
Mogę złożyć go w dłoniach i podziwiać
świat w jego pokruszonych kryształach.
Lub złączyć dłonie jak do modlitwy.
Złączyć jedynie dłonie.
Palce wycelować w pierś
wypalić nie zadając sobie śmierci.
Tylko złożyć je na piersi
jak dwa wątłe i zmarznięte gołębie
których życie przesiąkło deszczem

Fotografías de Laura Makabresku

Natalia Litvinova

1986 – , Bielorrusia/Argentina

Te pasé a buscar
bajamos los ocho pisos
de la mano
y nos sentamos
detrás del árbol
espalda contra espalda,
tomamos
un puñado de tierra
y lo metimos en la boca.
Me tocó un vidrio,
te tocó un papel con la mitad
de un número de teléfono.
Masticamos
el único alimento
que podía emanciparnos
de los padres.

Tłum. Ada Trzeciakowska

Poszłam po ciebie,
zeszliśmy osiem pięter
trzymając się za rękę
i usiedliśmy
za drzewem
plecami do siebie,
wzięliśmy garść ziemi
i włożyliśmy ją do ust.
Trafiło mi się szkło,
a tobie jakiś świstek papieru z połową
numeru telefonu.
Żuliśmy
jedyne pożywienie
które mogło nas wyzwolić
od rodziców.

Laura Makabresku

Natalia Litvinova

1986 – , Bielorrusia/Argentina

Chernóbil*

Hay días blancos y días negros,
antes de mi nacimiento un día negro explotó,
y mi abuelo no vio más colores. Los sobrevivientes
pudieron escribir su nombre en la ceniza y volver
a la oscuridad del hogar.

*El nombre de la ciudad podría venir de la unión de las palabras chornyi (чорний, negro) y byllia (билля, pasto u hojas); y por lo tanto podría significar pasto negro u hojas negras.

Tłum. Ada Trzeciakowska

Czarnobyl

Są dni białe i czarne,
przed moimi narodzinami pewien czarny dzień wybuchł,
a dziadek nigdy więcej nie ujrzał kolorów. Ci co pozostali przy życiu
zdołali zapisać jego imię w popiele i powrócić
do ciemności domu.