En la mesa de la cocina un pequeño vaso de medicina su revelación las ramas brotan de tu amor nacen del aire plantadas dentro echados los dulces dados de las cosas. las hemos perdido como el habla el oído la memoria el jardín el silencio que no responde.
Na stole w kuchni mały kubek po lekach jego objawienie gałęzie wyrastają z twojej miłości tworzą się z powietrza zasadzone w środku rzucone słodkie kości rzeczy. Straciliśmy je jak mowę słuch pamięć ogród ciszę która nie odpowiada.
Qué hermoso contraste. De la cara de la chica negra Rebota la tristeza de la luz Y abraza La colada tendida, donde Caen las manzanas de la memoria.
Huele a menta en lugares, Que nunca han sido, Resucitando el agua rauda. El molino le da una apariencia de profundidad
Al lado dos cachorros ahogados (fruta extraña)
Su mirada esconde el universo del purgatorio, Polvo fino de la tierra en la que danzan los brotes furiosos La reconciliación de los lugares que piden salvación.
De Huellas.Pasos (2016)
Collage propio a partir de la imagen de Isabel Muñoz, fotogramas de La infancia de Iván, fotografía de Bernard Plossou
***
Jaki piękny kontrast. Od twarzy czarnej dziewczynki Odbija się smutek światła I obejmuje Schnącą bieliznę, gdzie Spadają jabłka pamięci.
Mięta pachnie w miejscach, Których nigdy nie było, Wskrzeszając wartką wodę. Młyn rzuca na nią pozór głębi
Obok dwa utopione szczeniaki (dziwny owoc)
W jej spojrzeniu jest czyśćcowe uniwersum, Miałkość ziemi, w której tańczą gniewne pędy Jednanie się miejsc Proszących o zbawienie.
Hoy lo veo claro: Yo en la parte trasera de la casa, intentando Saltos de siete millas, Apósitos de los días, mutilación De los objetos: Vaso, lámpara, cuadro: A la espera de un beso Del nacimiento: detrás de ellos Florece nuestro mar, Nuestra mesa a la deriva
De El adiós. La aclaración. (2019)
**Veaceslav Druta – Untitled (performance con la participación de Mary Beth Heffernan), fusiona el espacio privado y el público y plantea una situación absurda entre un hombre y una mujer que luchan en la marea del océano para sentarse y leer juntos como si estuvieran en casa en su sala de estar. El océano actúa como un tercer personaje, derrotando constantemente el implacable deseo de la pareja de lograr el momento armonioso que están buscando. (Texto de Julie Deamer de la página del artista)
Fotogramas de Untitled de Veaceslav Druta, Eleni de Theo Angelopoulos, Últimas imágenes del naufragio de Eliso Subiela
Veaceslav Druta: Untitled (wejście 23.12.17)
Dziś widzę jasno: Siebie z tyłu domu, próbującego Siedmiomilowych skoków, Opatrunki dni, kalectwo Przedmiotów: Szklanka, lampa, obraz: Czekają na pocałunek Narodzin: za nimi Kwitnie nasze morze, Nasz dryfujący stół
Z tomiku Pożegnanie. Wyjaśnienie (2019)
*Veaceslav Druta «Untitled (performance z udziałem Mary Beth Heffernan)», konfrontuje przestrzeń prywatną z publiczną i aranżuje absurdalną sytuację pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy zmagają się z oceanem, próbując usiąść i czytać razem, tak jakby byli u siebie w salonie. Ocean funkcjonuje jako trzeci bohater, nieustannie pokonując nieugięte dążenie pary do uzyskania pełnej harmonii chwili, która jest im potrzebna. » (Tekst Julie Deamer ze strony artysty)
Una punzada de vergüenza que sentí al pensar «escribo para hablar» dio paso al asombro: la ventana sobre la que trémulos disponemos las palabras, para que las capten en la oscuridad los fugitivos; no es un misterio de lo impronunciado. Los planetas distantes resultan ser el fondo de nuestro ojo*, pero en él habita un ciego saciado.
Wstyd, który dotknął mnie, gdy pomyślałem „piszę aby mówić” ustąpił zdziwieniu: okno, na które z drżeniem kładziemy słowa, by chwycili je w mroku uciekający; to nie misterium niewypowiedzenia. Dalekie planety okazują się dnem własnego oka*, ale siedzi w nim nasycony ślepiec.
pájaros junto a la iglesia donde un perro viejo lleva la prole de los sueños, una vista a la pared opuesta: protégeme ciudad lágrima y comprende; llevo en mí tus anillos desintegrándose, tu sol desintegrándose protégeme y guíame, desierto en los ojos de los iconos, ermita de la escoria y de las azules túnicas de los santos
Palermo 2017
Fotograma de The hand of God de Paolo Sorrentino
***
ptaki koło kościoła, gdzie stary pies nosi pomiot snów, widok na przeciwległą ścianę: chroń mnie miasto łzo i zrozum; mam w sobie twoje rozpadające się słoje, twoje rozpadające się słońce chroń mnie i prowadź pustynio w oczach ikon, pustelnio śmieci i błękitnych szat świętych
Te cojo de la mano junto a una quemadura de la infancia. No sé por qué a través de ella irrumpe la belleza y se fuga, no sé por qué entonces el agua se repliega, cede su blancura, mancha las almas de los últimos errantes y la luz gris de la cocina. Plantas afectadas por la astringencia del cielo existen para ellas mismas. Volvimos del cine por un vestíbulo vacío. Te sujeto la mano junto a la cicatriz aquella, oímos cerrad el cielo
Francesca Woodman
*** (3 kwietnia 2022)
Chwytam cię za rękę obok dziecięcego oparzenia. Nie wiem czemu przez nie wybucha piękno i ucieka, nie wiem czemu wtedy woda cofa się, oddaje biel, plami dusze ostatnich wędrowców i szare światło w kuchni. Rośliny dotknięte cierpkością nieba są same dla siebie. Wróciliśmy z kina pustym korytarzem. Trzymam cię za rękę obok tej blizny, słyszymy zamknijcie niebo