1929-2000, España
Serán Ceniza
Cruzo un desierto y su secreta
desolación sin nombre.
El corazón
tiene la sequedad de la piedra
y los estallidos nocturnos
de su materia o de su nada.
Hay una luz remota, sin embargo,
y sé que no estoy solo;
aunque después de tanto y tanto no haya
ni un solo pensamiento
capaz contra la muerte,
no estoy solo.
Toco esta mano al fin que comparte mi vida
y en ella me confirmo
y tiento cuanto amo,
lo levanto hacia el cielo
y aunque sea ceniza lo proclamo: ceniza.
de Elogio del calígrafo. Ensayos sobre arte.
Collage con obras de Miho Kajioka, Rinne Allen, Mikel Robinson.
Tłum. Ada Trzeciakowska
Popiołem będą…
Sunę przez pustynię i jej sekretne
bezosobowe rumowiska.
Serce
zaschło na kamień
a nocne eksplozje
suche są jak jego materia lub jej brak.
Jest tu jednak dalekie światło,
i wiem, że nie jestem sam;
choćby po tak wielu tak wielu nie została
ani jedna myśli
zdolna przeciwstawić się śmierci,
nie jestem sam.
Dotykam w końcu tej ręki, z którą dzielę życie
i w niej utwierdzam się
i dotykam to, co kocham,
wznoszę ku niebu
I choćby był to popiół, głoszę wszem i wobec: to popiół.
Choćby był to popiół, wszystko, co mam do tej pory,
wszystko, co oddało się mi w formie nadziei.