1958 – , España
Poema que sirve de título del último libro de Basilio Sánchez
***
EL BAILE DE LOS PÁJAROS
En mi parte más sola crece un árbol
y yo escucho sus hojas.
Como ellas,
con un temblor idéntico,
respiran las palabras, y es su aliento
el que vuelve de pronto incandescente
lo que ya se ha extinguido.
El poema es el baile de los pájaros frente a la comitiva de la boda.
La poesía,
ese espacio mayor que el universo
del que hablaba John Berger,
esa suma infinita
de presencias y ausencias que habitamos,
con los ojos cerrados, los vivos y los muertos.
Me dedico a lo poco,
me digo cada día, pero a veces,
cuando los otros duermen,
cuando el silencio cobra su sentido en el centro de las cosas,
me descubro caminando en la noche
pensativo y magnífico como un pastor de Rilke.
Hoy he escrito una línea con la mano de Dios.
De todo lo posible,
el poeta ha elegido multiplicar los panes y los peces.
Fotogramas de La juventud, Fue la mano de Dios de Paolo Sorrentino y El poder del perro de Jane Campion
Tłum. Ada Trzeciakowska
Taniec ptaków
W najsamotniejszej części mnie rośnie drzewo
a ja słucham jego liści.
Jak one,
z identycznym drżeniem,
oddychają słowa, i to ich oddech
nagle rozżarza to, co już
co już wygasło.
Wiersz jest tańcem ptaków przed orszakiem weselnym.
Poezja,
ta przestrzeń większa niż wszechświat,
o której mówił John Berger,
ta nieskończona suma
obecności i nieobecności, którą zamieszkujemy,
z zamkniętymi oczami, zarówno żywi, jak i umarli.
Poświęcam się małym rzeczom,
Mówię sobie to codziennie, ale czasem
gdy inni śpią,
gdy cisza nabiera znaczenia w sercu rzeczy,
odkrywam siebie idącego przez noc
zamyślonego i wspaniałego jak pasterz Rilkego.
Dziś napisałem linijkę ręką Boga.
Spośród wszystkiego, co możliwe,
poeta postanowił rozmnażać chleby i ryby.