1935-2009, Dinamarca
Trad. Francisco J. Uriz
ESO
EL ESCENARIO conexidades
… si l’Être est caché,
cela même est un trait de l’Être
M. MERLEAU-PONTY
1
Según se va describiendo el escenario
se hace cada vez más evidente que
no se describe sino que se oculta
Por ejemplo, la palabra desierto es
en sí misma un desmentido de sí misma
(de sí misma un desmentido en sí misma)
Y cuando se dice que las palabras vuelan
(como pájaros que llenan un espacio
que desaparece interminablemente)
seguro que es para ocultar el hecho
de que las palabras no forman una unidad
con el mundo que describen.
Las palabras no tienen alas.
Y no tienen flores ni las tendrán
pero cogen las eventuales flores
y las colocan en un jardín
que a su vez ellas vuelven a colocar
en una imagen de un jardín
que a su vez vuelven a colocar
en una imagen, etc.
Las palabras se quedan donde están
mientras el mundo desaparece
Esto es una crítica del idioma que usamos
Porque es una crítica de las circunstancias objetivas.
Avec comme pour langage
rien qu’un battement aux cieux
STÉPHANE MALLARMÉ
2
Lo que se escribe es siempre otra cosa
Y lo que se describe es de nuevo otra cosa
Entre ambos está lo indescrito
que tan pronto como es descrito
abre nuevos territorios indescritos
Es indescriptible
Aunque la oscuridad esté definida por luz
y la luz por oscuridad
siempre queda un resto fuera.
Y aunque este resto “sea definido”
como jardines arrasados
detrás de las verjas de hierro que crecen
siempre queda la lógica
Pero aunque la lógica no esté definida
sino oculta bajo capas de jardines
pintada de jardín a jardín
queda siempre una inquietud
una desesperación
un pulso sin cuerpo
Esto es una crítica del cuerpo
porque es una crítica de la vida.
(…)
vous êtes déjà mortes au monde
SADE
4
“Yo” no tengo ganas de más decorados
“Yo” no tengo ganas de más anécdotas
sobre montañas pintadas
“Yo” no quiero ver surgir más universos
dentro de los límites de lo sensato
“Yo” no quiero oír más alarmas de incendios
cada vez que sale el sol
“Yo” no quiero desaparecer
“Yo” soy la que ha escrito lo anterior
y la que escribe lo siguiente
“Yo” no quiero hacer como si estuviese muerta
Tengo miedo
Esto es una crítica de toda “poética”
porque es una crítica del miedo ante la impotencia fáctica
les causes sont peut-être
inutiles aux effets
SADE
5
He tratado de relatar un mundo que no existe
para que existiese. El aire que está inmóvil en el aire
sobre los campos de los alrededores de la ciudad a los que ya no voy.
La alegría de una distancia a la que te has acostumbrado. El sosiego
de una
desazón a la que te has acostumbrado. Como durante fiebre alta
el júbilo de que no significas nada.
He tratado de mantener el mundo a distancia. Ha sido fácil.
Estoy acostumbrada a mantener el mundo a distancia. Soy foras-
tera. Como mejor me encuentro es siendo forastera. De esa manera
me olvido del mundo. De esa manera ya no lloro ni me encolerizo
más. De esa manera el mundo se vuelve blanco e indiferente.
Y yo camino por cualquier parte. Y permanezco completamente inmóvil.
De esa manera me acostumbro a estar muerta.
Esto es una crítica del poder del hombre sobre el idioma
porque es una crítica del poder del idioma sobre el hombre.
(…)
… la pleine réalité : J’imagine
le début d’un livre…
PHILIPPE SOLLERS
8
La felicidad es el cambio que me ocurre
cuando describo el mundo
Le ocurre al mundo
La felicidad es el cambio que me ocurre
cuando tengo miedo
Le ocurre al mundo
Yo puedo, p. ej., tener miedo del mundo
miedo porque el mundo se compone entre otras cosas
de mí que perezco rápidamente
La felicidad es este cambio
la felicidad es que me ocurre a mí
esta desintegración lenta pena
esta seguridad
en ella estoy totalmente inquieto
en ella estoy inconmensurablemente mudo
en ella estoy sordo y ciego y tonto sin sentimientos
En ella empiezo yo a desbarrar sobre el mundo
Tłum. Ada Trzeciakowska
to
SCENA spójności
… si l’Être est caché,
cela même est un trait de l’Être
M. MERLEAU-PONTY
1
W miarę opisywania sceny
staje się coraz bardziej jasnym, że
nie opisuje się, lecz ukrywa
Na przykład, słowo opustoszały
samo w sobie jest zaprzeczeniem samego siebie
(samo z siebie jest zaprzeczeniem w samym sobie)
A kiedy mówi się, że słowa ulatują
(jak ptaki, które wypełniają przestrzeń
która znika bez końca)
jest to z pewnością ukrywanie faktu
że słowa nie stanowią jedności
ze światem, który opisują.
Słowa nie mają skrzydeł.
I nie mają kwiatów, ani nigdy ich nie będą miały
ale zrywają potencjalne kwiaty
i umieszczają je w ogrodzie
który z kolei umieszczają z powrotem
w obrazie ogrodu
który z kolei umieszczają z powrotem
w obrazie itp.
Słowa pozostają tam, gdzie są
podczas gdy świat znika
To jest krytyka zastosowania języka
Ponieważ jest to krytyka faktycznego stanu rzeczy.
Avec comme pour langage
rien qu’un battement aux cieux
STÉPHANE MALLARMÉ
2
To, co zapisane, jest zawsze czymś innym
A to, co jest opisane, to znów coś innego
Pomiędzy nimi znajduje się to, co nieopisane
co jak tylko jest opisywane
odkrywa nowe, nieopisane terytoria
Jest nieopisywalne
Choć ciemność jest definiowana poprzez światło
a światło poprzez ciemność
zawsze zostaje poza jakaś resztka.
A nawet jeśli ta resztka jest “definiowana”
jak zrównane z ziemią ogrody
rosnącące za żelaznym ogrodzeniem
zawsze pozostaje logika
Ale nawet gdyby logika nie została zdefiniowana
ale ukryta pod warstewami ogrodów
namalowana od ogrodu do ogrodu
zawsze pozostaje niepokój
rozpacz
puls bez ciała
To jest krytyka ciała
ponieważ jest to krytyka życia.
(…)
vous êtes déjà mortes au monde
SADE
4
“Ja” nie życzę sobie więcej dekoracji.
“Ja” nie życzę więcej anegdot
o namalowanych górach
“Ja” nie chcę patrzeć jak powstają kolejne wszechświaty
w granicach rozsądku
“Nie chcę słyszeć więcej alarmów przeciwpożarowych.
za każdym razem, gdy wschodzi słońce
“Ja” nie chcę zniknąć
“Ja” jestem tą osobą, która napisała to, co powyżej
i tą, która pisze to, co następuje
“Ja” nie chcę udawać martwej
Boję się
Jest to krytyka wszelkiej “poetyki”.
ponieważ jest to krytyka lęku przed faktyczną bezsilnością
les causes sont peut-être
inutiles aux effets
SADE
5
Starałam się opowiedzieć historię o świecie, który nie istnieje
po to, by istniał. Powietrze, które wisi nieruchome w powietrzu
nad polami wokół miasta, do którego już nie przychodzę.
Radość z odległości, do której nawykłam. Spokój
niepokoju, do którego nawykłam. Jak podczas wysokiej gorączki
radość, że nic nie znaczysz.
Starałam się trzymać świat na dystans. Było łatwo.
Nawykłam do trzymania świata na dystans. Jestem cudzo-
ziemką. Najlepiej czuję się jako cudzoziemka. Tym sposobem
zapominam o świecie. Tym sposobem już nie płaczę i nie złoszczę się
więcej. Tym sposobem świat staje się biały i obojętny.
A ja chodzę wszędzie. I pozostaję w całkowitym bezruchu.
Tym sposobem oswajam się z byciem martwą.
To jest krytyka władzy człowieka nad językiem
ponieważ jest to krytyka władzy języka nad człowiekiem.
(…)
… la pleine réalité : J’imagine
le début d’un livre…
PHILIPPE SOLLERS
8
Szczęście to przemiana, która przydarza się mnie
kiedy opisuję świat
Przydarza się światu
Szczęście to przemiana, która przydarza się mnie
kiedy się boję
Przydarza się światu
Ja mogę, na przykład, bać się świata
odczuwać strach, ponieważ świat składa się między innymi
ze mnie, która szybko obumiera
Szczęściem jest ta przemiana
szczęściem jest to, że przydarza się to mnie
ten powolny rozpad żałość
ta pewność
w niej jestem zupełnie niespokojny
w niej jestem niezmiernie niemy
w niej jestem ślepy, głuchy i tępy pozbawiony uczuć
w niej zaczynam opowiadać bajki o świecie
Transl. Susanna Nied