Mark Strand

1934- 2014, Canadá/Estados Unidos

Trad. Adalber Salas Hernández

XVI

Es cierto que, como alguien ya ha dicho, en
un mundo sin cielo todo es despedida.
Sin importar que agites la mano o no,

es despedida, y si no hay lágrimas en tus ojos,
aún es despedida, y si pretendes no darte cuenta,
odiando lo que pasa, aún es despedida.

Despedida, sin importar qué suceda. Y las palmeras, mientras
se inclinan sobre la verde, brillante laguna, y los pelícanos
zambulléndose, y los cuerpos aceitados de los bañistas que descansan,

son estadios en una quietud máxima, y el movimiento
de la arena y del viento y los gestos ocultos del cuerpo
son parte de ella, una simplicidad que transforma el ser

en ocasión para el duelo, o en ocasión
para celebrar, pues ¿qué más hace uno,
sintiendo el peso de las alas del pelícano,

la densidad de las sombras de las palmeras, las células que se oscurecen
en las espaldas de los bañistas? Están más allá de las distorsiones
del azar, más allá de las evasiones de la música. El final

es actuado una y otra vez. Y lo sentimos
en las tentaciones del sueño, en el madurar de la luna,
en el vino mientras espera en la copa.

en Puerto oscuro

Fotografía de Isabel Muñoz y Gerard Lacz

Tłum. Ada Trzeciakowska

XVI

Prawdą jest, jak ktoś powiedział, że w
Świecie bez nieba wszystko jest pożegnaniem.
Czy pomachasz ręką czy nie,

to pożegnanie, nawet jeśli łzy nie napływają do oczu
To ciągle pożegnanie, nawet jeśli próbujesz je zignorować,
nienawidząc tego co przemija, to ciągle jest pożegnanie.

Pożegnanie nie ważne czego. Palmy nachylające się
nad zieloną, jasną laguną i nurkujące
pelikany, i świetliste ciała kąpielowiczów w spoczynku.

Są stadiami w ostatecznym bezruchu, a ruchy
Piasku, i wiatru, i sekretne poruszenia ciała
Są częścią tego samego, prostoty, która przeradza istnienie

W powód do żałoby lub powód do
Świętowania, bo cóż innego czyni człowiek
Odczuwając ciężar skrzydeł pelikana,

Gęstość palmowego cienia, komórek ciemniejących
Na plecach plażowiczów? Pozostają poza zniekształceniami
przypadku, poza ucieczką w muzykę. Koniec

Odgrywa się raz po raz. I odczuwamy go
W pokusach snu, w dojrzewaniu księżyca,
W winie, gdy czeka w kieliszku.

w Mrocznej przystani

XVI

It is true, as someone has said, that in
A world without heaven all is farewell.
Whether you wave your hand or not,

It is farewell, and if no tears come to your eyes
It is still farewell, and if you pretend not to notice,
Hating what passes, it is still farewell.

Farewell no matter what. And the palms as they lean
Over the green, bright lagoon, and the pelicans
Diving, and the glistening bodies of bathers resting,

Are stages in an ultimate stillness, and the movement
Of sand, and of wind, and the secret moves of the body
Are part of the same, a simplicity that turns being

Into an occasion for mourning, or into an occasion
Worth celebrating, for what else does one do,
Feeling the weight of the pelicans’ wings,

The density of the palms’ shadows, the cells that darken
The backs of bathers? These are beyond the distortions
Of chance, beyond the evasions of music. The end

Is enacted again and again. And we feel it
In the temptations of sleep, in the moon’s ripening,
In the wine as it waits in the glass.

in Dark Harbour

Deja un comentario

Related Post

Elizabeth BishopElizabeth Bishop

1911-1979, Estados Unidos Trad. Ada Trzeciakowska Santarém Por supuesto, puede que todo lo recuerde maldespués, después- ¿de cuántos años? Aquella tarde dorada no quise seguir viajando;lo que más me apetecía

Linda GreggLinda Gregg

1942-2019, EE.UU. Trad. Ana Terán Corenjo Resurrección Deja la torre en tu ciudad arder. Deja los pasoshacia el edificio en sombra junto al lago arderaunque esté hecho de piedra. Deja