1920-2012, Italia
Canto noveno
A Gabriel García Márquez
Habrá llovido unos cien días y el agua se metió
tras las raíces de la hierba
y llegó a la biblioteca y mojó las palabras santas
que estaban encerradas en el convento.
Cuando salió el sol,
Sajat-Novà quien era el fraile más joven
subió con la escalera todos los libros a los techos
y los abrió al sol para que el aire caliente
secara el papel mojado.
Pasó un mes de buen tiempo
y el fraile estaba de rodillas en el patio
a la espera de que los libros dieran una señal de vida.
Y por fin una mañana las páginas empezaron
a crujir ligeras en la brisa del viento,
parecía que habían llegado las abejas a los techos
y él se puso a llorar por que los libros hablaban.
La miel, 1981
Fragmento de El color de la granada de S. Parajanov inspirada en la vida del poeta armenio Sayat-Nova
Tłum. Jolanta Dygul
Pieśń dziewiąta
Padało ze sto dni, woda podmyła
korzenie traw,
wdarła się do biblioteki i zalała święte słowa,
które w zamknięciu trzymano w klasztorze.
Kiedy wypogodziło się,
Sajat-Novà, najmłodszy mnich,
po drabinie wniósł wszystkie księgi na dach,
wystawiając je na słońce, aby ciepłe powietrze
osuszyło mokre kartki.
Od miesiąca było już ładnie,
a mnich na kolanach w podwórzu
czekał, aż księgi dadzą znak życia.
Nareszcie pewnego poranka kartki
lekko zaszeleściły na wietrze,
jak rój pszczół kołujący nad dachem,
a on rozpłakał się, bo księgi przemówiły.
2 comentarios sobre «Tonino Guerra»